Jak pomóc?

na początku chce podziekować Feromonowi dzieki Ty jedynie mnie roumiesz. a co do Seville ,ja potrzebuje pomocy psychiatry??? jak ja potrzebuje to ty chyba też i nie oceniaj czy ktoś jest głupi czy nie jak ten ktoś wygłasza swoje myśli, uczucia, przezycia i poglądy.
a i nie przezywaj nikogo kto na twój temat nic złego nie mowi!!!!!

Kostucho... Jeżeli uważasz, że cięcie się pomaga to idź się potnij, jednak świadczy to tylko o twojej głupocie.
Cięcie się wcale nie pomaga. Jest to tylko pokazanie światu jacy to jesteśmy nieszczęśliwi, samotni, co to my za sobą nie mamy... To jest tylko na pokaz.
Czy naprawdę uważasz, że sprawianie sobie fizycznego bólu pomaga? Ja w to szczerze wątpię. A osobie cierpiącej nie dałabym nigdy żyletki, bo to by było śmieszne - "Jesteś smutny? Masz żyletkę! Tam jest łazienka, uważaj żeby nie pobrudzić dywanika" O.o
Czysta patologia

Kostucho, ja potrzebuję psycihatry i o tym wiem. Chodźmy tam zatem razem.

Kostucho- może nie zgadzam się z twoimi poglądami, ale perfekcyjnie pokazałaś nieskończoną "tolerancję" niezwykle tolerancyjnych użytkowniczek. I je irytujesz, co też zasługuje na pochwałę. Tak trzymać!

Wkurza mnie ten temat i powinnam zamilknąc, ale z własnej głupoty, której jestem świadoma, tego nie zrobię. Feromonie, ślicznie grasz z nią słownie i uwielbiam takich ludzi, jednakże twoja rozmówczyni jest naiwna i wierzę, ze nie rozumie... No cóż. Jeżeli droga, kochana Kostucho, ty naprawdę mówisz prawdę... Czy można pokazac większą toń ... nie ujmę czego?
Inny front.
Zgadzam się z Tobą.
Życie jest okrutne! Niesprawiedliwe! Nie słucha nas! Daje nam same grzechy, bóle i cierpienia! Chce naszego zła. Żywi się naszymi problemami! Życie jest okropne, nikt na nie nie zasługuje. Wszystkich życie kocha, tylko nie mnie. Nie chcę go! Życie odejdź, śmierć przyjdź.
Doróbmy okładkę do modlitwy i wstąpmy do sekty. Nas poćwiartkują, oddadzą narządy do Afryki za grube pieniądze, a nasze mózgi do laboratorium w stanach. Śmierć jest dobra! A życie? Czemu w ogóle jest ...

@temat: Nie da się nikomu pomóc. Tacy ludzie nie potrzebują pomocy. Potrzebują pozytywnego patrzenia na świat, którego ja na przykład im nie dam :'D

PS. Widzisz Kostucho, jak na mnie działają Toje dobre słowa? Aż sobie zepsułam humor w prawie urodziny Very Happy

Pozdrowienia drodzy, mądrzy czytelnicy!