Tatuaże

Mysle ze temat troche podchodzi pod piercing i czesto na tamtym temacie gadalismy o tatuazach Smile

mowcie co o nich sadzicie itp.

Na poczatek jako Moderatorka (lol, jaki ze mnie wazniak) zatwierdzam temat Very Happy

Zeby nie bylo, ze juz pisalismy tak jak Wicher mowil o tatuazu w temacie "piercing".

Mnie sie podobaja kolorwe tatuaze, takie jak ma panna Bracket (www.333bracket.deviantart.com). Tak samo bardzo podoba mi sie taki maly, subtelny tatuaz... pajeczynka na uchu; jak znajde zdjecie (gdzie to bylo..?) to pokaze.

Jeszcze tak dokladniej wytlumacze, ze ta pajeczynka na gornej chrzatce lekko wewnatrz ucha.

mi sie osobiscie podobaja chinskie wzory na rekach albo lopatce Smile

sam zamierzam sobie taki "walnac" po 18 Razz

Nom ja jak już bym miała sobie robić to jeszcze nie wiem co,ale na pewno na łopatce ;D Ale coś małego Wink

Mnie się tatuaże też podobają, ale raczej jakieś małe, sama sobie raczej nie zrobie bo... RODZICE... podobno okropny ból...

dla mnie tauaze juz "przesiakneły" straościa chyba ze jakies niewielkie i ciekawe Wink

tatuze podobaja mi sie na lopatce chinskie znaki i jakies wzory:)

fajnie wygladaja tatuaze na lydce Smile

wiadomo ze nie jakis dupny smok ale maly wzorek Smile

A moim zdaniem chinskie znaki sa troche zbyt popularne i pospolite Smile

No, tak mnie sie wydaje. Chociaz i tak sa moda, ktora chyba dlugo nie rpzeminie.. Moj ojciec mowil, ze jak byl maly i tattoo zaczely byc modne, to wlasnie najczestszy wzor to chinski znam byl.

bo w jakis psosob nieznane a pozatym mozesz sobie strzelic np wyrac wieszak i nie iwesz co do znaczy:)

Gorzej jak koleś który ci taki tatuarz robi się gdzieś pomyli... on przeciez chińskiego
nie umi! takie przypadki się więc często zdarzają,
i zostajesz do końca życia z jakimś czymś na łydce...

nie koniecznie bo ja chcialbym taki na pare lat Smile

a nawet jesli to mozna wyciac.

Mam znajomego który bez żadnego doświadczenia zrobił sobie sam tatuaż Very Happy

.. no właśnie bez doświadczenia, bo przekówał skórę na głębokośc około 0,5 cm........ a to stosunkowo dużo........ no i ma teraz problem żeby go usunąć........... może nie jest brzydki ten tatuaż, ale jak on to mówi jest na to za stary Wink

Według mnie to okropne szpecenie swojego ciała. Jak moża sobie coś rysować na skórze, czego nie można zmyć. A jeśli się poglądy zmienią, a na skórze zostanie serce i jakaś laska z wakacji, gdy miałem 20 lat.

ja słyszałam że odryli jakąśtam substancje pod wpływem której tatuaż po prostu znika...
Na razie jest cholernie droga, ale z czasem pewnie stanieje...