Forum Gimnazjum nr 11 w Bielsku Białej Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Beatyfikacja Jana Pawła II Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Poll :: Czy jesteś za beatyfikowaniem Jana Pawła II?????

tak
84%
 84%  [ 11 ]
nie
15%
 15%  [ 2 ]
troche tak troche nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 13


Autor Wiadomość
Carsomyr
prawa ręka mafii
prawa ręka mafii



Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 472 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Ancaria

PostWysłany: Czw 9:42, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Czy jesteś za beatyfikowaniem Jana Pawła II?????
Ja zdecydowanie tak,ponieważ już za życia był świętym,przebaczył człowiekowi który go postrzelił,wybierał się na pielgrzymki do krajów muzułmańskich,umiał rozmawiać z ludźmi innej wiary.Cóż jednym słowem jestem zdecydowanie za beatyifkowaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Albercik
prawa ręka mafii
prawa ręka mafii



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 335 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:44, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Troche głupie pytanie bo raczej na pewno kazdy bedzie za beatyfikacja JP II


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
klaudusia
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)

PostWysłany: Czw 10:55, 30 Sie 2007 Powrót do góry

No wlasnie,Albercik ma racje.To, czy powinien zostac swietym nie podlega wrecz dyskusji, Jan Pawel II pomagal wielu ludziom odzyskac wiare, dawal im nadzieje na to,ze wszystko bedzie dobrze,ogolnie byl pierwszym papiezem,ktory tak okazywal milosc ludziom, dlatego byl bardzo bliski nie tylko nam,ale ludziom na calyms swiecie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
klaudusia
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)

PostWysłany: Czw 11:06, 30 Sie 2007 Powrót do góry

taak,powiem Ci,ze nawet ateisci chca,aby JPII zostal swietym,bo on nie bym tlyko papiezem katolikow,odwiedzal swiatynie wyznawcow innych religii,lamal bariery kulturowe itp. i dlatego nawet oni,jesli nie wierza w Boga uwazaja go za kogos bardzo wyjatkowego.No chyba, ze spotkasz takiego nienormalnego czlowieka,ktory stwierdzi,ze Ojciec Swiety swoja postawa zyciowa nie zasluguje na bycie swietym..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patka
padawan
padawan



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1006 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne;)

PostWysłany: Czw 11:06, 30 Sie 2007 Powrót do góry

"nie katolików" może byłoby łatwiej niewierzących? Laughing
Jestem jak najbardziej za beatyfikacją JPII. Był to człowiek , który pomógł wielu ludziom, potrafił ich zjednoczyć...Smile) Był to dobry człowiek i nie widzę nic przeciwko temu aby okrzyknąć go świętym Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
skiciak
padawan
padawan



Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: do kąd?

PostWysłany: Czw 11:11, 30 Sie 2007 Powrót do góry

jestem za a uzasadnienie patrz wyżej;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mefistofeliks
dobry znajomy
dobry znajomy



Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:12, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Moje uczucia co do tego tematu są mieszane... JPII był rzeczywiście wielkim człowiekiem i jak było napisane wyżej, łamał bariery, ale ludzie zaczęli robić wokół niego tyle szumu, że to się, delikatnie mówiąc, śmieszne robi. Nazywają autobusy jego imieniem, szkoły, ulice, może jeszcze kible zaczną nazywać...? Jasne, że ludzie powinni wiedzieć, że będzie beatyfikowany, ale mogłoby się obyć bez takiego szumu.
Poza tym zaczynam tracić do niego szacunek choćby dlatego, że nawet się przymierzali do wpisania jego książek na listę lektur. Prawda, że to nie jego wina i pewnie on by nie był tak optymistycznie nastawiony do zmuszania kogoś do wiary, czytania jego książek itp. i że to wina Giertycha, no ale...
Gdyby nie robili wokół tej całej sprawy z beatyfikacją takiego rozgłosu, to byłbym za "tak", zdecydowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
skiciak
padawan
padawan



Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: do kąd?

PostWysłany: Czw 12:16, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Mefistofeliks napisał:
Prawda, że to nie jego wina i pewnie on by nie był tak optymistycznie nastawiony do zmuszania kogoś do wiary, czytania jego książek itp. i że to wina Giertycha, no ale...


jak nie Jego wina to czemu Mu to przypisujesz?

Cytat:
Gdyby nie robili wokół tej całej sprawy z beatyfikacją takiego rozgłosu, to byłbym za "tak", zdecydowanie.


następna rzecz która nie jest Jego winą, tak samo te autobusy i szkoły...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
klaudusia
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)

PostWysłany: Czw 12:19, 30 Sie 2007 Powrót do góry

ludzie wielbia poprostu JPII dlatego nazywaja jego imieniem ulice itp.Poza tym ksiazki Ojca Swietego nie byly tlyko kierowane do katolikow,co kolejny raz pokazuje, ze byl to czlowiek otwarty na wszystkich ludzi.No i jakos nie slyszalam,ze chca Jego ksiazki wprowadzic na liste lektur obowiazkowych,chyba,ze mowil to ojciec Rydzyk...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewerątko
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 655 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: IIIB

PostWysłany: Czw 12:46, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Szkoda wymieniać... Najwarzniejsze jest chyba to że rozmawiał z ludzmi innych wyznań...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lord_Pentagramus
stały klient
stały klient



Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: stamtąd ;p

PostWysłany: Czw 13:14, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Jeśli chodzi o sam szum i całą tą paranoicznie kiczową otoczkę, która ciągnie się za JPII od jego śmierci niczym przypadkiem nadepnięta guma do żucia. W Polsce wykształcił się niemalże jakiś kult... to zaczyna być niezdrowe i przypominać kult Stalina czy coś w ten deseń. Ileż można, ale patrząc na to jakie podejście ma obecna władza oraz jaki dewotyzm panuje w naszym kraju to chyba znaczna część społeczeństwa nie zauważa jak kuriozalna to jest sytuacja. Oczywiście ku uciesze importerów chińskiej tandety, którzy zbijają fortunę na gadżetach. Jednak właściwie nie o tym miałem zamiar pisać... Wszak to nie jego wina, że urodził się w takim kraju, a nie innym.

Przejdźmy zatem do sedna, czyli samej beatyfikacji. Autor tematu stwierdził, że chce poznać zdanie niewierzących. Zatem proszę bardzo - jestem i spieszę z odpowiedzią, choć mnie nieco skręca, ale postaram się dotrwać. Wspomniany już autor powinien był się nieco dokładniej zastanowić nad sensem tego co napisał... Przytoczmy więc najpierw fragment definicji beatyfikacji z naszego ulubionego źródła...
wikipedia napisał:
Beatyfikacja – (łac. beatificare 'wyróżniać') akt kościelny wydawany przez Kościół katolicki, uznający osobę zmarłą za błogosławioną [...]

Jakim zatem sposobem ateista ma oddawać głos... Dla mnie, jako przedstawiciela tejże grupy, coś takiego jak błogosławieństwo to po prostu absurd. Jest to ściśle związane z kościołem katolickim, którego istnienie uznaję czy raczej 'toleruję', ale osobiście odrzucam. Pytanie zawarte w pierwszym poście kierowane do ateistów jest więc bez sensu... aż by się chciało rzec, że jak lokata, ale raczej przebija ją i to wielokrotnie. Równie dobrze mógłbym zapytać wegetarianina czy woli wołowinę czy cielęcinę - ot kolejny absurd.

Albercik napisał:
[...] na pewno kazdy bedzie za beatyfikacja JP II [...]

kLaUdUsIa napisał:
[...] nawet ateisci chca,aby JPII zostal swietym [...]

O, widzę, że macie jakieś nadzwyczajne zdolności telepatyczne i wiecie lepiej co myślą ateiści! W takim razie podpowiedzcie biednemu Szpikowi, którego ten temat zmiótł z krzesła i teraz biedaczek szuka się w pokoju, jaką pizzę bardziej lubi bo zawsze się waha pomiędzy neapolitańską a hawajską... W ogóle będę się do was zgłaszał jak będę miał jakieś wątpliwości, jesteście świetni, naprawdę >,<


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
klaudusia
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)

PostWysłany: Czw 13:31, 30 Sie 2007 Powrót do góry

jaki koles...owszem,nie Ty decydujesz o beatyfikacji Ojca Swietego,ale masz prawo sie na ten temat wypowiedziec,czy uwazasz, ze powinien zostac z swietym czy nie,na wet jesli czegos takiego nie uznajesz,ale nie masz prawa obrazac Ojca Swietego,ani nikogo innego za inne poglady, to po pierwsze.
Po drugie nie porownuj JPII do stalina,bo to jest niesamowicie bezczelne,chyba,ze ja moge czcic JPII a Ty stalina,Twoja sprawa..Nie wyksztalcil sie zaden kult,tylko Jan Pawel II byl bardzo bliski wiekszosci ludzi nas swiecie,dlatego domagaja sie jego beatufikacji za wszystko,co zrobil w czasie calego swojego zycia.Widac tego tez nie doceniasz.
Po trzecie trzeba bylo poszukac w necie wiecej i znalesc sobie jakies sondy przeprowadzane wroznych krajach swiata na ten wlasnie temat,kiedys byly one przedstawiane w TV.Wynikal z nich jasno,ze ludzie,ktorzy nie wierza w Boga i nie uznaja zwierzchnictwa Kosciola uwazaja JPII za wspanialego czlowieka,ktory pomagal nie tylko wyznawcom tej wiary,poza tym nie powiedzialam,ze kazdy, tylko napisalam ogolnie,bo jest to przewazajaca wiekszosc...I widac, ze nie masz szacunku dla Ojca Swietego,skoro porownujesz jego beatyfikacje(ktora dla katolikow jest bardzo wazna)do pizzy czy czegos tam,poprostu beznadziejnie i tyle.
Aha i jeszcze jedno,JPII byl dumny ze swojego kraju z wiele dla niego zrobil,tak,to nie Jego wina,ze urodzil sie w Polsce,ale byl wielkim patriota i zawsze podkreslal,ze kocha swoja ojczyzne,widac, ze patriota tez nie jestes,potrafisz tylko narzekac nie dostrzegajac niczego dobrego w naszym panstwie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Carsomyr
prawa ręka mafii
prawa ręka mafii



Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 472 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Ancaria

PostWysłany: Czw 13:40, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Lord ~~ nie trafiłeś z porównaniem Jana Pawła II do Stalina,ponieważ głównie dzięki JPII Stalin przestał rządzić.Poza tym kiedyś wybrał się na pielgrzymke do bodajże Rosji i wszedł do cerkwi i powiedział do rabinów:jesteście naszymi braćmi.To nie byli ateiśći ale jestem pewien że do ateistów powiedział by tak samo.
I tak dodam nie do tematu:
Karol Wojtyła urodził się w Wadowicach jako drugi syn Karola Wojtyły i Emilii z Kaczorowskich. Ród Wojtyłów wywodzi się z Czańca koło Kęt i Lipnika (obecnie dzielnica Bielska-Białej). Ród Kaczorowskich pochodzi z Michałowa k. Szczebrzeszyna.
źródła:wikipedia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AnDzIa
stały klient
stały klient



Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: B-B

PostWysłany: Czw 14:40, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Nie wystarczy stwierdzenie OJCIEC ŚWIĘTY... Święty za życia i co tu dalej dyskutować... przecież taki człowiek musi być otwarty na innych i MUSI przebaczać, gdyż musi dawać przykład innym...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szpiku
nowicjusz



Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:55, 30 Sie 2007 Powrót do góry

Pozwolę sobie na 1 malutki pościk w tym temacie, więcej mogłoby się źle skończyć. Użyję takiej formy podobnej do tej, jaką zastosowała kLaUdUsIa, bo nie mam siły na robienie co kilka zdań przerywnika z 'quote'.

Po pierwsze: tak mam prawo się wypowiadać. Mam też odwieczne prawo do zemsty i zabójstwa mojego wroga, lex talonis itp., itd. Czy muszę korzystać z nadanego mi prawa, które wydaje mi się bezsensowne (wypowiadanie się neutralnych ateistów o beatyfikacji) lub niekoniecznie właściwe w danej sytuacji (to mądrzejsze prawo, lex talonis, gwoli ścisłości). No, ale to było tak troszkę obok tematu, zbliżę się odrobinę do treści właściwej.

Po drugie: już za życia Wojtyła miał więcej fanatycznych wyznawców niż Stalin, a Watykan kontrolował niektóre media prawie tak jak partia. Kult się wykształcił i nic nie da tupanie nóżką i krzyki że większość świata go uwielbiała. Uwielbiali go nieznający w ogóle instytucji papieża Chińczycy, Arabowie, Inuici i Papuasi? Oby tak, bo oni sami są w stanie "zrobić" większość świata.

Po trzecie: nie rusza mnie zdanie takich ateistów, co muszą sobie czytać "Boga urojonego" żeby się przekonać do swoich poglądów, deistów, scjentologów i innych oszołomów. Linki do tych ankiet pozwolą mi może ustosunkować swoje, i tak już nieszczególnie pochlebne, podejście do współczesnego ateizmu. Obserwator zauważy, jak to wspaniale Watykan pomagał biednym ludziom z niechrześcijańskich krajów - za puste przez kilka miesięcy rocznie apartamenty papieskie można by żywić Etiopię przez parę dobrych lat. I jeszcze - nikt nie porównuje beatyfikacji do pizzy. Wybór pomiędzy kaparami i anchois a ananasem i bazylią jest z zupełnie innej, dużo wyższej, półki.

Po czwarte: zgadzam się z tym, że to nie Wojtyły wina, że urodził się w Polsce, a mimo to, zupełnie odwrotnie niż ja (przeto też miałem to nieszczęście przybyć na świat w sklepiku z dewocjonaliami), kochał swój kraj. Ale patriotyzm nie kwalifikuje od razu do beatyfikacji.

Po piąte: Stalin przestał rządzić, bo zmarł.

Po szóste: Rosjanie zachowali odpowiedni dystans i zdrowe podeście do wizyty Wojtyły w swoich kościołach. Chwała im za to, to była jedna z bardzo niewielu sensownych pielgrzymek, bardzo spokojnych i ugodowych, prawdziwie ekumenicznych. Duchowni prawosławni <czepialstwo>W cerkwi nie ma Rabinów, mogą być ewentualnie Popowie</czepialstwo> są zaiste braćmi chrześcijan, ale nie przyrównuj ich do ateistów. Myślę, że może być to dla nich dotkliwe, ich religia jest starsza i dojrzalsza od katolicyzmu.

Na zakończenie dodam, że beatyfikacja to przecież tylko akt kościelny, na mocy którego można robić to, co w Polsce odbywa się od dobrych 20 lat. Czy prawdziwie religijnemu człowiekowi powinno zależeć na formalnościach, jeżeli naprawdę czuje więź i miłość do swojego życiowego patrona? Beatyfikacja jest ważna głównie w dokumentacjach, nie ma wielkiego wpływu na zwyczajną, bliską społeczeństwu religię, szczególnie u nas. Zresztą, nie mi to oceniać, prawda? Zuyyy szatan, niegodziwiec, który przeczytał tylko całe Pismo, a w dodatku olewa sprawę (zbliżając się jednocześnie do sprzeciwu, a co!) i tak koniecznie musi być za.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)