Forum Gimnazjum nr 11 w Bielsku Białej Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Straszne ale prawdziwe... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Klaudiia
stały klient
stały klient



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:18, 24 Lis 2006 Powrót do góry

Jak samobojstwo moze byc rozwiazaniem?Moim zdaniem to ,,ucieczka'' od problemow i decyzja bez przemyslenia ... przeciez nie mozna myslec tylko o sobie.Rodzina,znajomi...kazdy z nich tez cierpi z tego podwodu.(samobojstwa) utraty osoby waznej,poczucie winy ze sie nic nie zrobilo...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
skiciak
padawan
padawan



Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: do kąd?

PostWysłany: Sob 18:01, 25 Lis 2006 Powrót do góry

wasze tzn nasze spory wynikają z tego że są róże motywy samobójstwa i okoliczności. Do niektórych trzeba odwagi do niektórych nie. Do niektórych.... itp.

Więc już nie prowadźmy tej bezsensownej debaty o odwadze itp:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Joneleth.
lewa ręka mafii
lewa ręka mafii



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 208 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:58, 26 Lis 2006 Powrót do góry

Owszem, WIEMY co to samobójstwo, ale NIE WIEMY co kieruje potencjalnym samobójcą; to znaczy, może i wiemy, jednak nie potrafimy się na jego miejscu postawić.

Nieletnia Wiewiórko, masz swoje zdanie, i to bardzo dobrze. Ja jednak nadal będę utrzymywał, że samobójstwo dla zdesperowanego człeka to nic strasznego. Zresztą, jak tchórzliwa osoba (uciekająca przed życiem) może nagle zmienić się w odważną (i nie powrócić do swego życia, ale się go pozbawić)?


Pierwszy krok jest trudny, gdyż jest to krok w nieznane.

Obecny krok jest najtrudniejszy, gdyż ten właśnie krok obierasz, gotując się na konsekwencje.

Ostatni krok jest najłatwiejszy, bo zawsze kończy się śmiercią.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Joneleth. dnia Śro 10:18, 29 Lis 2006, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
gimnazjalista93
bywalec
bywalec



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Nie 14:01, 26 Lis 2006 Powrót do góry

Joneleth. napisał:
Owszem, WIEMY co to samobójstwo, ale NIE WIEMY co kieruje potencjalnym samobójcą; to znaczy, może i wiemy, jednak nie potrafimy się na jego miejscu postawić.

Nie wiemy tak naprawdę co to jest samobójstwo, nie doświadczyliśmy tego...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nieletnia Wiewiórka
maniak postowy
maniak postowy



Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Nie 15:13, 26 Lis 2006 Powrót do góry

a skąd ty to możesz wiedziec? możliwe że ktoś z nas jest po próbie samobójczej (od razu mówie że nie ja, żeby niebyło czegoś w stylu, tego z tematu wpadka...), a na pewno większośc z nas się zastanawiała co by było gdyby wzieli żyletkę do ręki...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gimnazjalista93
bywalec
bywalec



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Nie 17:01, 26 Lis 2006 Powrót do góry

Nawet gdyby ktoś taki był, i teraz z nami jest to w 100% i tak tego nie przeżył, bo żyje... musiał by być na tamtym świecie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Prima
wyjadacz
wyjadacz



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:19, 26 Lis 2006 Powrót do góry

eee, samobójstwo to zwykła głupota, moim zdaniem potencjalni samobójcy chcą siebie zabijać nie z własnej woli, lecz przeciwko sobie(tak myślę, jakkolwiek by to nie brzmiało).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Joneleth.
lewa ręka mafii
lewa ręka mafii



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 208 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:05, 26 Lis 2006 Powrót do góry

Matko Święta, czy to tak trudno pojąć, czym jest samobójstwo? Wydaje Wam się, że trzeba tego doświadczyć w pełnej ozdobie, aby cokolwiek o tym wiedzieć? Nie wiemy tylko tego, jak ta osoba się czuje, bo chociaż znamy podstawowe uczucia kierujące samobójcą, to nie potrafimy ich głębiej spenetrować...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Joneleth. dnia Śro 10:19, 29 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
>KaRoLkA<
dobry znajomy
dobry znajomy



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:15, 26 Lis 2006 Powrót do góry

Moim zdaniem samobójstwo bierze się ze słabej psychiki. Samobójca zazwyczaj nie potrafi sobie poradzić z rzeczami, które go przytłaczają i szuka rozwiązania w żyletce itp. Napewno kieruje się czymś w rodzaju złości na samego siebie, a także ogromnym smutkiem i poczuciem bezradności. Wydaje mi się, że niektórzy działają podświadomie, spontanicvznie, a inni planują samobójstwo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DoDi:D
adept arcymistrza
adept arcymistrza



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?

PostWysłany: Wto 20:43, 28 Lis 2006 Powrót do góry

mowi sie ze samobujca boi sie zycia a moze poprsotu nie ma dla kogo zyc a jego zycie jest bezsensu?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nieletnia Wiewiórka
maniak postowy
maniak postowy



Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Wto 21:30, 28 Lis 2006 Powrót do góry

"Chodził po parku, zastanawiał się co w życiu osiągnął, co mógł osiągnąć i co chciał osiągnąć. Zastanawiał się czy ktoś jeszcze pamięta o jego istnieniu, zastanawiał się dlaczego jego życie musiało się tak ułożyć. Niewiele wymagał, chciał po prostu kochać i być kochany. Ciągle nie wiedział dlaczego i za co został odrzucony, starał się ciągle nie myśleć o tym, że żyje bez miłości, że nie ma nikogo drugiego. Każdego dnia, gdy budził się w samotności, gdy chodził na spacery i gdy w samotności zasypiał powtarzał sobie, że tak musi być. Wiele razy skrywał łzy przed samym sobą. Myślał, że przeżyje w samotności do końca swoich dni, uważał że samotność mu nie przeszkadza, ale postanowił skrócić ten czas, przerwać tą samotność – odebrał sobie życie. Ludzie mówili chwile o nim, zadawali sobie pytania: Kim był ? Dlaczego to zrobił ? Po co to zrobił ?

A potem w szybkim czasie i tak wszyscy o nim zapomnieli, a jedyne co po nim zostało, to tylko kawałek marmuru na cmentarzu

Samotny"

to z jednego bloga, a' propos tego co powiedziałaś tzn napisałaś DoDi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nieletnia Wiewiórka dnia Czw 15:28, 30 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Eris
stały klient
stały klient



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:55, 29 Lis 2006 Powrót do góry

Wiecie co... Nie można pisać że to słaba psychika i ucieczka od życia... Są różne powody samobójstw. Każdy jest inny, indywidualny. Nie też można powiedzieć że ja bym zrobiła to i to... Nie wiadomo jakbyśmy zareagowali... Nie zawsze życie jest piękne i kolorowe i super... Często ludzie nie mogą znieść wstydu czy po prostu są znurzeni tym wszystkim do okoła... Owszem psychika też tutaj ma znaczenie ale nie takie jak wpływ otoczenia czy historia człowieka... Wiadomo że jeśli dużo już przeżył to będzie inaczej do tego podchodził...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
>KaRoLkA<
dobry znajomy
dobry znajomy



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:19, 29 Lis 2006 Powrót do góry

Wpływ otoczenia na człowieka wiąże się z jego psychiką. Niektórzy ludzie nie mogą znieść tych, którzy ich olewają, wyśmiewają itp. Dla nich to jest powód, dla którego nie warto żyć. Czasami taki człowiek obwinia samego siebie, chociaż wszyscy dookoła wiedzą, że nie jest niczemu winny (biorąc pod uwagę, że ma przyjaciół).

"Nie wiadomo jakbyśmy zareagowali..."

No właśnie. To jest czysty spontan. Reagujemy różnie... Ja np. olewam takie rzeczy, a inni popełniają samobójstwo, czy zwalają winę na siebie i żyją w dołku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DoDi:D
adept arcymistrza
adept arcymistrza



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?

PostWysłany: Czw 17:31, 30 Lis 2006 Powrót do góry

uwazam ze najgorsze co moze byc to jak ktos wpadnie w dolek nie chodzi mi o takie dol;ki co przechodza za 1 tydz tylko jak ktos zacznie pic zalamie sie i zrobi jakas glupote i zazwyczaj takich ludzi opuszczamy a im wtedy jest najbardziej potrzebna pomoc a co do Ani zauwazyliscie ze wszystko ucichlo i juz prawie nikt o tym nie mowi?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patka
padawan
padawan



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1006 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne;)

PostWysłany: Czw 17:51, 30 Lis 2006 Powrót do góry

karolka jeszcze nie dawno pisałaś co innego.... zgadzam się z eris...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)